Przypomnijmy, kultura wideo w Polsce zaczęła się w latach 80. od kaset i magnetowidów sprowadzanych z zagranicy. Filmy niedopuszczone przez cenzurę do kinowego obiegu były przywożone z Zachodu. Często tłumaczyli je amatorzy. Ścieżki lektorskie powstawały w prowizorycznych warunkach: w garażach i piwnicach, pomieszczeniach wygłuszonych tekturowymi opakowaniami po jajkach. W ten sposób do Polski trafiła m.in. Akademia policyjna, Rambo II, Lody na patyku czy seria filmów o Jamesie Bondzie.
Warto też dodać, że kasety VHS stały się popularne wśród środowisk opozycyjnych. Do obiegu poza cenzurą trafiły materiały Solidarności i „półkowniki”, czyli filmy zatrzymane przez cenzorów m.in. Przesłuchanie Ryszarda Bugajskiego i Kobieta samotna Agnieszki Holland.
Rozwój rynku wideo na początku lat 90. stanowił z kolei odbicie wczesnego kapitalizmu. Prywatne biznesy rozwijały się ignorując kwestię praw autorskich. Przepych półek w wypożyczalniach kontrastował ze wspomnieniami asortymentu w sklepach w latach 80. Polacy oglądali na kasetach wszystko: kinowe hity, filmy z Arnoldem Schwarzeneggerem i Sylvestrem Stallonem, kursy fitness i seanse hipnotyzera Anatolija Kaszpirowskiego. Rynek zalało niskobudżetowe kino ze Stanów Zjednoczonych i Italii.
Muzeum Kinematografii zgromadziło na wystawie artefakty minionego czasu. Prezentujemy obiekty otrzymane lub wypożyczone od kolekcjonerów i badaczy oraz udostępnione przez muzea techniki.
Jeszcze raz gorąco zapraszamy do udziału w wernisażu oraz zwiedzania wystawy Wideoświat. Powrót do kaset VHS, którą będziemy prezentować do 1 września 2024 r.
- Muzeum Kinematografi w Łodzi